Słońce praży niczym na Sycylii, a temperatura powietrza przekracza trzydzieści kresek. Siedzimy wygodnie w przyjemnym cieniu, popijając mrożoną, zieloną herbatę. Tuż obok, na trawie, wesoło bawią się dzieci. Ktoś mógłby pomyśleć, że jesteśmy na fantastycznych wakacjach na południu Europy, a tymczasem to… nasz własny ogród. Wystarczy garść pomysłów, aby zamienić go w mały, prywatny kurort. Kilka z nich przedstawiamy poniżej.
Słońce praży niczym na Sycylii, a temperatura powietrza przekracza trzydzieści kresek. Siedzimy wygodnie w przyjemnym cieniu, popijając mrożoną, zieloną herbatę. Tuż obok, na trawie, wesoło bawią się dzieci. Ktoś mógłby pomyśleć, że jesteśmy na fantastycznych wakacjach na południu Europy, a tymczasem to… nasz własny ogród. Wystarczy garść pomysłów, aby zamienić go w mały, prywatny kurort. Kilka z nich przedstawiamy poniżej.
